Wiadukt w Bobowej

Zakończyła się budowa wiaduktu nad torami kolejowymi w Bobowej. Prace modernizacyjne trwały od marca 2005 roku do maja tego roku. W tym czasie odnowiono nawierzchnię wraz z poboczami o łącznej długości 20 km, wybudowano wiadukt kolejowy w Bobowej, przebudowano skrzyżowanie w Jankowej, wybudowano i przebudowano chodniki.
Wiadukt w Bobowej powstał w miejsce starego, ponad 100-letniego, o konstrukcji stalowej z drewnianym pomostem. Był w bardzo złym stanie technicznym, podobnie jak znajdujący się tuż obok przepust (pod drogą i torem kolejowym), którym prowadzona była woda z pobliskiego strumyka. Stara droga miała w tym miejscu 6 metrów szerokości. Pobocza były ziemne. Nie było też chodników dla pieszych.
Budowa nowego wiaduktu została podzielona na dwa etapy. Było to konieczne, ponieważ przez cały czas trwania budowy odbywał się ruch kolejowy i drogowy. Tylko na czas budowy podtorza, ruch pociągów został chwilowo wstrzymany (przerwy kilkudniowe). Nowy obiekt ma kształt łuku o wymiarach 162 m szerokości i 10 metrów rozpiętości &#8211 na poziomie gruntu. Konstrukcja została wykonana z blachy karbowanej otulonej trzydziestocentymetrowym płaszczem żelbetowym i oparta na fundamentach. Całość przykryła warstwa ziemi i konstrukcja drogi. Nowa droga została tak zaprojektowana, by pokonując wiadukt nie jechać szybciej niż 50 km na godzinę. Jezdnia ma 7 metrów szerokości (po 3,5 metra dla pasa ruchu w jedną stronę), chodnik i bezpiecznik &#8211 co daje w sumie szerokość 10 metrów.

Wiadukt w Bobowej był częścią modernizacji drogi wojewódzkiej Zborowice &#8211 Grybów – Krzyżówka Wszystkie prace, również roboty mostowe i modernizacja nawierzchni kosztowały prawie 28 milionów złotych, z czego UE dofinansowała 20 milionów zł.

„Modernizacja odcinka tej drogi wojewódzkiej powinna przyczynić się do aktywizacji gospodarczej tych terenów, wzrostu liczby przedsiębiorstw i redukcji liczby bezrobotnych” &#8211 mówił marszałek Janusz Sepioł na uroczystym otwarciu przebudowanej drogi.

Zapraszamy do galerii zdjęć

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *