Płyń, Marzanno, do morza…
Zwyczaj topienia Marzanny jest stary. Najdawniejszą informację o nim zawdzięczmy kanclerzowi Janowi Długoszowi, który zanotował, że w polskich wsiach wiosną wynosi się bałwany Marzanny i Dziewanny osadzone na długim drągu i zatapia w bagnie.
Chcąc aby tradycji stało się zadość uczniowie pod opieką nauczycieli udali się nad rzekę, by pożegnać zimę. Ponieważ dbamy o środowisko kukła została wykonana z materiałów ekologicznych i spalona na brzegu. Uczniowie ze śpiewem, mimo deszczowej pogody, wrócili do szkoły wierząc, że już będzie ciepło i nadejdzie tak oczekiwana wiosna.