Odkrywamy Małopolskę: Wycieczka szkolna do Ojcowskiego Parku Narodowego
29 września uczniowie klas VI-VIII Szkoły Podstawowej w Stróżnej pojechali na wycieczkę do Ojcowskiego Parku Narodowego w ramach projektu: „Odkrywamy Małopolskę”. Celem projektu było umożliwienie uczniom ze szkół podstawowych z terenu Małopolski udział w zorganizowanych wycieczkach szkolnych. Dzięki wsparciu finansowemu Województwa Małopolskiego oraz Burmistrza Bobowej rodzice uczniów pokryli jedynie 10% wszystkich wydatków związanych z organizacją wycieczki.
Opiekunami grupy byli wychowawcy: pan Tomasz Tarasek, pani Wioletta Bogusz, pan Jacek Tarasek oraz kierownik wycieczki – pan dyrektor Andrzej Płaziński.
Na końcowym etapie podróży do Ojcowa, a dokładnie w Skale, do uczestników wycieczki dołączyła pani przewodnik, która w bardzo ciekawy sposób opowiadała uczniom o niezwykłych walorach przyrodniczych Ojcowa. Przytaczała też ciekawe legendy związane z odwiedzanymi miejscami.
Pierwszym etapem zwiedzania był Zamek w Pieskowej Skale, który jest dużą atrakcją turystyczną na Szlaku Orlich Gniazd. Renesansowy zamek to prawdziwa perełka architektoniczna, położona na samym skraju parku. Budowla urzekła wszystkich swoim pięknem, a dodatkowo uczniowie poznali tu legendę o Dorotce – córce Tęczyńskich, która wyjaśnia, skąd się wzięła nazwa „Pieskowa Skała”.
Kolejnym punktem wycieczki było podejście grupy wraz z przewodniczką pod Maczugę Herkulesa. Jest to chyba najciekawsza wizytówka Ojcowskiego Parku Narodowego. Ta wysoka i smukła skalna maczuga bez wątpienia przyciągnęła uwagę uczniów. Licząca około 25 metrów skała powstawała przez miliony lat w wyniku erozji, a wilgoć, wiatr i mróz nadawały jej obecny kształt. Na szczycie Maczugi Herkulesa znajduje się żelazny krzyż, który został tam ustawiony na pamiątkę pierwszego zdobycia ostańca.
Ciekawym elementem architektonicznym okazała się również brama ze skały zwana Bramą Krakowską, która do złudzenia przypomina prawdziwe wrota. Brama powstała w wyniku procesów erozyjnych, do których dołączyły zjawiska krasowe i wietrzenie mechaniczne. Bardziej spostrzegawczy uczniowie zauważyli w kolumnie bramy wbudowany obrazek Matki Boskiej Częstochowskiej. Również tutaj uczestnicy wycieczki dowiedzieli się, że według legendy odległość między kolumnami z roku na rok zmniejsza się. Gdy skały całkowicie się „zejdą” – nastąpi koniec świata, dlatego zwiedzający przechodząc przez „wrota”, podkładają pod nimi kije, starając się tym samym uniemożliwić ich przesuwanie się. Pani przewodnik pokazała też uczniom dwa wąwozy „Skałbanię” i „Ciasne Skałki” oraz podprowadziła grupę pod słynne źródełko miłości.
Kolejnym etapem wycieczki była wizyta w Muzeum Przyrodniczym w Ojcowie oraz obejrzenie ekspozycji przyrodniczej. Uczniowie mieli tam okazję zobaczyć m.in. film zrealizowany w technologii 3D, pokazujący tworzenie się doliny Prądnika od czasu górnej jury po czasy współczesne. Następnie udali się do sal wystawowych, gdzie oglądali liczne eksponaty geologiczne i paleontologiczne oraz charakterystyczne skały i znajdujące się w nich odciski i odlewy zwierząt jurajskich. Oglądali także rekonstrukcje wnętrz jaskiń przy odgłosach wody kapiącej ze stropu i wydawanych przez nietoperze. Bardzo ciekawa okazała się również makieta przedstawiająca Ojcowski Park Narodowy oraz sala z dioramą, gdzie można obejrzeć zdjęcia grzybów, drzew, krzewów a także różne gatunki zwierząt zamieszkujących tereny parku.
Ciekawym punktem wycieczki były także ruiny zamku w Ojcowie. Główną ozdobą budowli jest brama wjazdowa w otoczeniu wapiennych skał. Przez bramę wchodzi się na niewielki dziedziniec, gdzie znajduje się ogromna, wykuta w skale studnia, która również wzbudziła duże zainteresowanie wśród uczniów. Jej głębokość sięgała 48 m., obecnie jest w połowie zasypana.
Ostatnim i chyba najbardziej emocjonującym punktem zwiedzania było zejście do Groty Łokietka, która jest największą jaskinią na terenie Parku Jaskiń – jej długość wynosi 320 m. Została wyżłobiona przez wodę w wapieniach górnej jury. W jej stropach zwiedzający mogli zobaczyć tzw. kotły wirowe, na ścianach nacieki skalne zwane stalaktytami rurkowymi. We wnętrzu groty odczuwalna była duża wilgoć, a ze stropu zwisały krople wody, co według legendy miało przynieść szczęście każdemu, na kogo one spadną. Temperatura w jaskini wynosiła zaledwie 7 – 8 stopni C. Oczywiście tutaj też uczniowie usłyszeli legendę o ukrywającym się w jaskini Władysławie Łokietku, który schronił się w niej przed królem czeskim Wacławem II.
To była bardzo emocjonująca i ciekawa wycieczka, która dostarczyła zwiedzającym uczniom i ich opiekunom wielu wrażeń. Na pewno na długo pozostanie w ich pamięci.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.