Przejechali na rowerach blisko 270 km z Wilczysk na Jasną Górę

Pielgrzymka składająca się z 30 osób rozpoczęła się w piątek 11 sierpnia mszą świętą w kościele parafialnym pod wezwaniem Św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Wilczyskach. W pierwszym dniu pielgrzymi przejechali 130 km przy pięknej pogodzie i dotarli do Racławic, gdzie dzięki uprzejmości księdza Krzysztofa Gałeckiego – Proboszcza Parafii pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Racławicach mogli odpocząć, zregenerować się i zjeść zasłużoną kolację. Dzień zakończył się apelem i wspólną modlitwą.

Kolejny dzień rozpoczął się mszą świętą o godzinie 7:00. Sobotnia aura nadal była łaskawa dla pielgrzymów, którzy w tym dniu pokonali 105 km i dojechali do miejsca noclegowego w Szkolnym Schronisku Młodzieżowym w Siedlcu. Na miejscu pielgrzymi zjedli kolację przygotowaną przez żonę jednego z uczestników oraz wzięli udział w apelu i wspólnej modlitwie. Zmęczeni ale szczęśliwi mieli jeszcze siłę aby wspólnie pośpiewać. W niedzielę pielgrzymi pokonali 35 km z jednym postojem w Olsztynie, gdzie znów otrzymali duże wsparcie w postaci pysznego śniadania i kawy dostarczonej przez członków rodziny. O godzinie 9:15 pielgrzymi oddali pokłon na wałach Jasnej Góry i udali się przed obraz Matki Boskiej Częstochowskiej złożyć przywiezione intencje. Na miejscu uczestniczyli we mszy świętej za uczestników pielgrzymki i ich rodziny.

W pielgrzymce uczestniczyli głównie miejscowi parafianie oraz osoby z Bobowej, Grybowa, Krynicy, Polan czy Tarnowskich Gór. Na całej trasie pielgrzymi mieli wsparcie medyczne ze strony ratowników z Harcerskiego Klubu Ratowniczego w Tarnowskich Górach. Organizatorem pielgrzymki był pan Zenon Radzik, który tak skomentował pielgrzymkę:

Dziękuję wszystkim uczestnikom oraz wszystkim osobom, które przyczyniły się w jakikolwiek sposób do organizacji pierwszej rowerowej pielgrzymki z Wilczysk na Jasną Górę. Dziękuję sponsorom: FAKRO, SZPILA, PIMA MODA, PIEKARNIA GALA, GRAND i BANK SPÓŁDZIELCZY W GRYBOWIE. Stworzyliśmy świetną grupę pielgrzymkową – bardzo dobra atmosfera pozwoliła łatwiej znosić trudy pielgrzymowania. Liczę, że w przyszłym roku również uda się zorganizować kolejny taki wyjazd.