O nietrafionych inwestycjach poprzednich władz miasta na konferencji prasowej.

– Jako Burmistrz Miasta i Gminy Bobowa chcę, aby do opinii publicznej dotarł jasny przekaz, że inwestycje na terenie gminy, rozpoczęte jeszcze w czasie poprzedniej kadencji, generują obecnie dla nas, jako nowych władz samorządowych, szereg problemów natury technicznej, prawnej i finansowej, które musimy rozwiązać. Jednak nie ustajemy w wysiłkach, aby robić to na bieżąco, a jednocześnie poszukiwać najlepszych możliwości, które będą wiązać się z jak najmniejszym obciążeniem finansowym dla budżetu gminy – mówił Marcin Wąs, burmistrz Bobowej podczas konferencji prasowej poświęconej problemom wykonanych i realizowanych inwestycji na terenie gminy.

Udział w konferencji, która odbyła się w urzędzie miasta oprócz burmistrza wzięli także: Grzegorz Janota, zastępca burmistrza oraz Joanna Małek, sekretarz gminy. Konferencja miała na celu pokazanie problemów, przed jakimi stanęły w ostatnich miesiącach władze miasta odnoszących się do: Miejskiego Centrum Kultury w Bobowej, Szkoły Muzycznej I stopnia w Bobowej, budowy kąpieliska oraz budowy sali gimnastycznej przy szkole podstawowej w Stróżnej.

– W przypadku Miejskiego Centrum Kultury pojawił się poważny problem w postaci napływu wody w obrębie posadzki części przyziemnej budynku, jak również znaczne zawilgocenie ścian. W związku z tym, zleciliśmy wykonanie ekspertyzy technicznej, którą nakazał wykonać Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Gorlicach. Wykonawcą ekspertyzy będzie Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie – powiedział na konferencji burmistrz Marcin Wąs, jednocześnie dodając – Uważamy, że tak duża i kosztowna inwestycja, jaką była Budowa Miejskiego Centrum Kultury została przeprowadzona w sposób zupełnie nieprzemyślany, nie tylko z uwagi na samo usytuowanie obiektu w miejscu, w którym nie zostały zabezpieczone parkingi, ale także z uwagi na błędy projektowe, z konsekwencjami których musimy się teraz zmagać.

5 lipca nadzór budowlany przeprowadził inspekcję zalegania wody w dolnej kondygnacji budynku i nakazał gminie opracowanie oraz dostarczenie ekspertyzy technicznej z podaniem przyczyny powstania nieprawidłowości związanych z napływem wody do tej części budynku oraz sposób doprowadzenia obiektu do odpowiedniego stanu technicznego.

Dokumentacja projektowa na budowę Miejskiego Centrum Kultury została opracowana w 2017 roku i w tym roku zostało pozyskane również pozwolenie na budowę. Po otrzymaniu dofinansowania z programów zewnętrznych w wysokości 11 mln 260 tys. zł ogłoszony został przetarg na kompleksową realizację zadania, po czym w marcu 2022 roku podpisano umowę z firmą SOLID-MAX, z szesnasto-miesięcznym terminem wykonania. Jednak już w styczniu 2023 roku nastąpiło rozwiązanie umowy na etapie stanu surowego otwartego budynku, z uwagi na znaczne opóźnienie robót. W wyniku nowego postępowania przetargowego, w maju 2023 roku została podpisana umowa z nowym wykonawcą – firmą Olexbud, na roboty niewykonane i roboty wykonane nieprawidłowo, w tym demontaż wadliwej konstrukcji stalowej dachu. Zadanie zostało wykonane w grudniu 2023 roku i 14 grudnia przeprowadzony został komisyjnie odbiór inwestycji, a w lutym 2024 roku gmina Bobowa pozyskała pozwolenie na użytkowanie obiektu.

Z zawiadomienia byłego wykonawcy zostało wszczęte śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Gorlicach, które toczy się w sprawie możliwości wprowadzenia w błąd przedstawicieli Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego przez ówczesne władze gminy. Równocześnie toczy się postępowanie cywilne zainicjowane przez poprzedniego burmistrza mające na celu wyjaśnić wszelkie niejasności związane z inwestycją MCK.

Kolejna inwestycja, która została wykonana w sposób nieprawidłowy jest związana ze Szkołą Muzyczną I stopnia w Bobowej. Tam w ubiegłym roku, w miesiącach od sierpnia do grudnia była prowadzona termomodernizacja i modernizacja tego obiektu. Zakres robót obejmował remont wykończenia części wnętrz oraz termomodernizację budynku. Zadanie zostało zakończone i rozliczone.

– W przypadku tej inwestycji problemem nie jest jej samo wykonanie, ale fakt, że na przełomie roku 2023 i 2024 z niewiadomych przyczyn zostały poczynione roboty związane z wydobyciem części urobku ziemnego z byłych pomieszczeń piwnicznych budynku. Jednak na okoliczność tych prac brak jest jakiejkolwiek dokumentacji, co oznacza, że roboty te były tak zwaną samowolką budowlaną, a ich wykonawca podjął się tych prac bez jakiejkolwiek umowy pisemnej z samorządem miejskim – mówił Grzegorz Janota, zastępca burmistrza.

Z piwnic szkoły została wydobyta ziemia, która stanowiła podstawę podłóg, co oznacza, że powstało bezpośrednie ryzyko zawalenia się tych podłóg, stanowiących jednocześnie funkcję sklepienia odkopanych piwnic. Całość konstrukcji, ze względu na możliwość wystąpienia katastrofy budowlanej, została zabezpieczona od spodu stemplami, które jednak są zabezpieczeniem tymczasowym i prowizorycznym. Te prace stworzyły z kolei poważne zagrożenie w postaci możliwości zawalenia się części parteru w szkole muzycznej.

– Dla nas, dla nowych władz miejskich, które są odpowiedzialne za funkcjonowanie szkoły muzycznej, jest to sytuacja zupełnie niezrozumiała, bo nie znamy nawet powodów, dla których prace te zostały rozpoczęte i to jeszcze w takiej formie. Jest to poważny problem stwarzający zagrożenie dla wszystkich korzystających z tego obiektu, zwłaszcza dla dzieci, które już za miesiąc rozpoczną naukę. Z uwagi na bezpieczeństwo najmłodszych, część pomieszczeń klasowych została wyłączona z użytkowania. Zostanie również zlecona ekspertyza techniczna w zakresie sposobu zabezpieczenia sklepienia – dodał Grzegorz Janota.

Problemy natury finansowej dla nowych władz miejskich generuje z kolei budowa kąpieliska w Bobowej. Inwestycja ta nie otrzymała bowiem dofinansowania z programu Interreg na kwotę około 2 mln 134 tys. złotych. Wniosek złożony jeszcze za kadencji poprzedniego burmistrza został oceniony negatywnie, co oznacza, że inwestycja ta nie uzyskała wsparcia finansowego w tej wysokości. Z kolei nieprzewidzianym na etapie projektowym dodatkowym obciążeniem finansowym dla samorządu miejskiego będzie konieczność wykonania zbiornika z zespołem pomp do wymuszonego odprowadzenia wód do cieku wodnego na kwotę około 500 tys. zł, który to fakt wynika z kolei z błędów projektowych. Problem ten został stwierdzony już w trakcie realizacji robót.

Zastępca burmistrza, Grzegorz Janota mówił na konferencji, że wniosek będzie składany ponownie – W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie z firmą odpowiedzialną za pozyskanie środków na tę inwestycję w ramach programu Interreg. Ustalono, że zostanie ponownie złożony wniosek o dofinansowanie tej inwestycji, z planowanym terminem naboru na październik 2024 roku, tak więc jest duża szansa na to, że uda nam się znaleźć brakujące środki – powiedział.

Budowa kąpieliska rozpoczęła się w marcu bieżącego roku. Planowany termin jej realizacji jest przewidziany na maj przyszłego roku. Obecnie zaawansowanie prac wynosi około 20% i są one realizowane zgodnie z harmonogramem.

Kolejnym problemem wynikającym z zaniedbania poprzednich władz jest budowa sali gimnastycznej wraz z zapleczem przy Szkole Podstawowej w Stróżnej. Umowa na wykonanie sali gimnastycznej została podpisana w styczniu ubiegłego roku z terminem wykonania na 19 lipca 2024 roku. W tym terminie wykonawca był zobowiązany również do uzyskania pozwolenia na użytkowanie obiektu. Termin w ramach postępowania przetargowego przewidywał przekazanie sali gimnastycznej do użytkowania z początkiem nowego roku szkolnego.

Obecnie występuje opóźnienie w realizacji zadania, a jego zaawansowanie wynosi niespełna 90%. Ze strony wykonawcy nieoczekiwanie pojawiły się żądania dotyczące zwiększenia wynagrodzenia, jak również przesunięcia terminu realizacji zadania, które są pozbawione argumentacji merytoryczno-prawnej. Wykonawca pomimo, iż miał przekazany plac budowy bezpośrednio po podpisaniu umowy, to rzeczywiste roboty rozpoczął z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Oznacza to, że sala gimnastyczna nie zostanie oddana do użytku wraz z nadejściem nowego roku szkolnego.

– Obecnie prowadzimy rozmowy z wykonawcą o jak najszybsze dokończenie prac, mamy też możliwość egzekwowania kar umownych. W przypadku niedokończenia prac przez wykonawcę będziemy zmuszeni rozwiązać umowę. Tak naprawdę tę umowę należało rozwiązać już w ubiegłym roku, kiedy wykonawca przystąpił z kilkumiesięczną zwłoką do realizacji zadania – zaznaczył burmistrz Marcin Wąs.

 

Tekst: Daniel Kozik

Centrum Kultury i Promocji Gminy Bobowa